Wycieczka pierwotnie do Skoków ale po dłuższym namyśle przejechaliśmy się 40 km więcej niż było planowane . Fajnie był chociaż największym naszym wrogiem był wiatr podczas podjazdów pod górki . Wyjechaliśmy o 8 RANO a wróciliśmy do domu gdzieś ok 18 .
Co by tu napisać !???
Jeżdżę na razie nie dużo , ponieważ ostatnimi czasy moje drugie hobby pochłonęło dużo czasu . Ale mam to zamiar zmienić bo brzuch rośnie .